Bandaże bokserskie MTG 3,5 metra.
By o kawałku elastycznego paska materiału z bawełny, o długości 3,5 metra pisać rozpasane treści, trzeba by być niezłym wierszokletą :) Nawet, jeśli ten pasek jest podróżnikiem z dalekich krajów, jak w tym przypadku.

Owijki posiadają już standardowo pętelkę na kciuk, którą można zaczepić o niego, dzięki czemu nie ślizgają się po dłoni jak Małysz po stoku. Pętelka jest na tyle mała, by nie zmieściła się na szyję w ferworze przygotowań do walki.

Jeśli tylko nie potrzebujesz owijać całego swojego ciała celem usztywnienia i nie masz dłoni jak bochny chleba, to długość 3,5 metra powinna wystarczyć. Pamiętaj jednak, że są różne długości owijek, od 2,5 metra do 5 metrów. Prezentowany rozmiar będzie służyć osobom o średniej budowie dłoni. Można rzec, że długość 3,5 i 4 metra to są długości dość powszechne, jeśli chodzi o owijki.

Chciałoby się napisać, że zaspokoi ona najbardziej wyszukane gusta, spełnia najwyższe standardy, jest 100% jakości, ma zapinanie na rzep (bo ma!) itd., ale na płetwy delfina(!), to jest tylko owijka!

Jeśli pocisz się jak knur, to bandaż bokserski nie będzie spełniał standardów air conditioning. Jeśli jednak nie częstujesz rękawic treningową bryzą potu, to też nie wymagaj, że jak wepchasz łapę w rękawicę, wcześniej owiniesz owijką, to wyciągniesz rękę suchą jak wiór, a rękawica będzie pachniała lawendą. Nie, tak to nie działa. Nawet jak będziesz miał rękawicę poszatkowaną dziurami jak ser szwajcarski by się lepiej wentylowała.

Bandaż bokserski ma pomóc we utrzymaniu względnej czystości środka rękawicy.

Co ważniejsze jednak, stanowi zabezpieczenie przed kontuzjami dłoni, czy nadgarstka. Warto poświęcić chwilę i nauczyć się wiązać prawidłowo owijki bokserskie.